II Ogólnopolski Konkurs Historyczno-Literacki
o Żołnierzach Wyklętych - 2013 r.

Kamil Waśkowicz

Wyróżnienie

II edycja – 2013 r. prace literackie szkoły ponadgimnazjalne

Szkoła: Technikum Budowlane, RCEZ w Lubartowie
Klasa:
Opiekun: Dorota Bułgajewska-Muzyka


Tytuł pracy: „Spokrewniony z Wyklętym”

Walenty Waśkowicz ps: „Strzała dowódca 3 plutonu oddziału Uskoka
&
Kamil Waśkowicz – krewny partyzanta

Patriotyzm jest dla mnie 17-latka i mojej rodziny sprawą najwyższej wagi. Wielu Polaków oddało życie, ich rodziny cierpiały głód i niedostatek za to, abyśmy my, mogli żyć w wolnej Polsce. Jestem dumny, że w mojej rodzinie był taki prawy człowiek jak Walenty Waśkowicz ps: ,,Strzała”, który oddał życie za Ojczyznę. Nie jest łatwo mówić o człowieku, który pozostał w pamięci mojej rodziny jako bohater, a w pamięci niektórych ludzi jako bandyta. ,,Strzała” był bezkompromisowy, walczył w imię jedynej idei – idei uwolnienia kraju od władzy komunistycznej. Moja rodzina ponosiła wiele konsekwencji działań stryja w oddziale kapitana Zdzisława Brońskiego ps: ,,Uskok”. Została wywieziona na Mazury na 9lat, nie mogła jawnie o tym mówić, pamiętała i dzisiaj pamięta o Jego poświęceniu i kryje to głęboko w sercu dla przyszłych pokoleń. Mój pradziadek, który był bratem Walentego nie chciał nic mówić na ten temat, dopiero moje pokolenie chce otwarcie rozmawiać o tamtych czasach i wydarzeniach, nie obawiając się konsekwencji. Rodzina nie posiada żadnych pamiątek i dokumentów po bohaterze, ponieważ mogłoby to w przeszłości kosztować ich utratę życia, dlatego wszystko zostało zniszczone i spalone.

Stryj Walenty Waśkowicz ps: „Strzała” urodził się w Nowej Woli, w pow1ec1e lubartowskim, w rodzinie chłopskiej. Był bratem mojego pradziadka. Odbył służbę wojskową w 23. pp we Włodzimierzu Wołyńskim, ukończył szkołę podoficerską WP. Walczył w wojnie 1939r., w czasie okupacji niemieckiej był dowódcą plutonu AK. Brał udział w walkach z Niemcami podczas akcji „Burza”. Po wkroczeniu armii sowieckiej został zmobilizowany do WP, zdezerterował w lutym 1945r. Latem 1945r. został aresztowany przez funkcjonariuszy MO w Semikach, skąd udało mu się zbiec. Wstąpił do oddziału partyzanckiego Zdzisława Brońskiego ps: „Uskok”. Od przełomu 1945r. i 1946r. został dowódcą 3 plutonu. Nie ujawnił się, nie skorzystał z akcji amnestyjnej wiosną 1947 r., pozostał w konspiracji, został powołany przez „Uskoka” na dowódcę kilkuosobowego patrolu. ,,Uskok” zreorganizował swój oddział, dzieląc go na trzy patrole, którymi dowodzili: ppor. cz. w. Stanisław Kuchciewicz „Wiktor”, st. sierż. Walenty Waśkowicz „Strzała” oraz sierż. Józef Franczak „Lalek” (od czerwca 1947 r.).

Kapitan Zdzisław Broński „Uskok” zwoływał co pewien czas odprawy z podległymi mu dowódcami 3 patroli. Dowodząc w ten sposób oddziałem dawał im dużą swobodę działania, bez kontroli dowódcy. Partyzanci podlegli „Uskokowi” przeprowadzili zatem wiele akcji zbrojnych bez jego wiedzy, z których dwie w Semikach i w Puchaczowie w 1947r. zostały wykorzystane przez komunistów, aby szkalować niepodległościowe podziemie zbrojne i przeszły do historii pod nazwą „krwawe mordy grupy Uskoka”.

Jedna ze wspomnianych akcji miała miejsce w lesie na drodze Semiki-Lubartów. Partyzanci z oddziałów „Uskoka” dowodzeni przez Stanisława Kuchciewicza ps: ,,Wiktor”
i partyzanci z oddziału Walentego Waśkowicza ps: ,,Strzała” rozstrzelali w dniu 1 maja
1947 r. wracających z pochodu pierwszomajowego w Lubartowie, siedmiu członków ZWM, z których trzech należało do ORMO. Zasadzkę na ormowców- zetwuemowców w Semikach zorganizował „Wiktor” bez wiedzy swojego dowódcy.
Kapitan „Uskok” tak odniósł się do tego wydarzenia w swoich pamiętnikowych zapiskach:

„1 maja (1947r.) patrole „Wiktora” i „Strzały” przechwyciły i zlikwidowały w walce siedmiu „działaczy” rozkopaczewskich. Działacze ci powracali z pierwszomajowych demonstracji w Lubartowie. Wszyscy zabici byli pepeerowcami, członkami ORMO i ZWM
i dotychczasowymi czynami zasłużyli na poniesioną karę.”

Kapitan „Uskok” określił tę walkę mianem bratobójczej, prowadzoną z powodu prześladowań Polaków przez komunistów. Aby bronić życia ludzkiego tworzono nieformalne grupy nazywane przez władzę „bandami”, ale zdaniem dowódcy, ,,czy ludzi tych nazwać należy bandytami, oceni społeczeństwo”.

Partyzanci z patrolu Walentego Waśkowicza „Strzały” polegli pod Zawieprzycami 18.05.1947 r. Wśród nich byli: Jerzy Marciniak „Sęk”, Jan Belcarz „Dżym”, Czesław Jabłoński „Bąk”, Marian Puchacz „Kubuś” i Mieczysław Zwoliński „Jeleń”.

Ich dowódca poległ nad ranem 1 IV 1949 r. w Pliszczynie, gmina Wólka, powiat Lublin zastrzelony przez żołnierzy KBW. Zginął, trafiony serią z automatu, gdy próbował przedrzeć się przez pierścień obławy złożonej z 270 żołnierzy KBW.

Ktoś dał informacje przeciwnikowi, gdzie znajduje się Walenty, dom w którym był, został obstawiony, Walenty próbując się bronić rzucił 2 granaty, które nie wybuchły, został przecięty serią z karabinu RKM.

W archiwalnym przemówieniu płk. Zbigniew Boczkowski prezes Zrzeszenia WiN Obszaru Wschodniego w Lublinie z 18.05.2002r. z okazji poświęcenia pomnika kapitana Zdzisława Brońskiego „Uskoka” w Nowogrodzie (dawna Dąbrówka) wyjaśnia, dlaczego należy zajmować się tym tematem:

„… Jeżeli wracamy do tej historii, to nie po to, żeby rozkrwawiać zabliźnione już rany, nie po to żeby wspominać, szukać i wskazywać winnych, my chcemy żeby prawda o tamtych czasach, o tej bohaterskiej śmierci została dla naszej młodzieży i przyszłych pokoleń, bo tylko wtedy naród jest silny duchem i ciałem, kiedy posiada ciągłość własnej historii. Naród bez historii jest jak człowiek bez pamięci, zatraca swoją osobowość i o tym powinniśmy pamiętać …”

Walenty Waśkowicz nie ma mogiły, nie jest znane rodzinie miejsce jego pochówku, pozostają tylko ludzie i tablice, które upamiętniają czyny bezkompromisowego dowódcy „Uskoka” i jego wiernych podkomendnych- partyzantów podziemia niepodległościowego, tablice ufundowane przez miejscowe społeczeństwo i środowisko żołnierzy AK WiN.

Niech te, uniwersalne słowa kapitana Zdzisława Brońskiego pozostaną puentą tej pracy:

„Zważajmy na to, by takie słowa jak
Polska, Polak, Honor i Wolność
Nie pozostały pustymi dźwiękami”

Bibliografia:

  • Broński Zbigniew, Przemówienie płk. Zbigniewa Boczkowskiego prezesa Zrzeszenia WiN Obszaru Wschodniego w Lublinie [w:] Uroczystość poświęcenia pomnika kapitana Zdzisława Brońskiego „Uskoka” w Nowogrodzie [VHS] ,Nowogród, 18.05.2002.
  • Broński Zdzisław, Pamiętnik, opr. red. S. Poleszak, Warszawa, IPN, 2004.
  • Makus Grzegorz, Polowanie na Uskoka [online], NGP- Nowe Państwo, Numer 4 (74)/2012, Dostępny w Internecie;
  • http://www.panstwo.net/2277-polowanie-na-Uskoka//
  • Pająk Henryk, Uskok kontra UB, Lublin, Spółka Wydawnicza Retro, 1992.
  • Piekarz Artur, 57 rocznica śmierci ppor. ,,Wiktora” [online], Lublin, IPN, [dostęp: 03.12. 2011], Dostępny w Internecie;
  • http://podziemiezbrojne.blox.pl/html//
  • Waśkowicz Dariusz, rozmowę przepr. Waśkowicz Kamil, 2013.
  • Wąsowski Grzegorz, Uryną na pamięć. Zdań kilka o oddziałach mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”[ online], Fundacja Pamiętamy, [ dostęp: 07.03.2012], Dostępny w Internecie;

Zdjęcia użyte w pracy:

  • 1 – Pająk Henryk, Uskok kontra UB, Lublin, Spółka Wydawnicza Retro, 1992, s.131.
  • 2/3/4 – http://www.panstwo.net/2277-polowanie-na-Uskoka//
  • 5 – http://podziemiezbrojne.blox.pl/2012/03/Uryna-na-pamiec-zdan-kilka-o-oddzialach-mj r-1.html//
  • 6/7/8 – Autor- Dorota Bułgajewska- Muzyka, opiekun pracy
Skip to content